Dzień Kultury Ulicznej

Dni Kultury Ulicznej - skrzyżowanie sztuk na ulicy to festiwal wykorzystujący przestrzeń miejską Tarnowskich Gór do interdyscyplinarnej prezentacji różnych rodzajów sztuk opierające się na edukacji oraz aktywizacji wszystkich grup społecznych. Wszystko złączone wspólnym mianownikiem kultury ulicznej oraz wykorzystania "miejskości" przestrzeni publicznej.

Edycja V w 2014 została zorganizowana przez Góry Kultury, poprzednie edycje przez Tarnogórską Fundację Kultury i Sztuki

 

 

 

Instalacja STRACH

Po raz pierwszy w historii TCK zorganizowano absolutną przemianę galerii. Na trzy tygodnie jej przestrzeń  została całkowicie zaciemniona. To co na co dzień jest jasnym, przestronnym miejscem - zamieniono w kompletnie odciętą od światła przestrzeń. Czarne ściany, podłoga i sufit to początek.

To dało  pole do pokazania czym jest strach oraz jak działają ludzkie zmysły poddane próbie. Przez kompletne ciemności zwiedzających prowadzić będą interakcje wnętrza - które będzie reagowało na niemal każdy ruch. Należy wspomnieć, że każdy widz wchodzi sam i mamy coś co zdecydowanie będzie zapadało w pamięć, a przy okazji przybliży naturę strachu.


Organizatorzy: Stowarzyszenie Góry Kultury oraz Tarnogórskie Centrum Kultury

Wystawę można zwiedzać do 14 lutego, pon-czw od 18 do 20, pt-nd - 18 do 21 wstęp wolny
http://strach.latay.pl/
https://www.facebook.com/strach.tck/?fref=ts

Spacery (opisy)

Wybierz:

PAŁACE:

1. Pałac w Rybnej

2. Pałac w Brynku

3. Pałac w Nakle Ślaskim

 

KAMIENNICE:

1. Tarnogórskie Centrum Kultury, ul. Sobieskiego 7

2. Urząd Miejski, ul. Sienkiewicza 2 (dawna siedziba Starostwa)

3. Willa Leschnitzera (Moellera), ul. Sienkiewicza 1

4. Willa Leschnitzera , ul. Sienkiewicza 3

5. Przedszkole nr 5, ul. Sienkiewicza 5

6. Dom Streckera, ul. Sienkiewicza 4

7. Centrum Kształcenia Ustawicznego, ul. Sienkiewicza 6

8. Młodzieżowy Dom Kultury, ul. Sienkiewicza 8

9. Dworzec kolejowy, Częstochowska 21

Dawna ul. Piłsudskiego (mapa)

10. Budynek Poczty Polskiej, ul. Piłsudskiego 12

11. Kamienica przy ul. Piłsudskiego 10

12. Budynek I LO im. S. Staszica, ul. Piłsudskiego 1

13. Nieistniejąca kamienica na rogu Krakowskiej i Piłsudskiego

14. Kamienica przy ul.Piastowskiej 17

15. Kamienica przy ul. Bytomskiej 1

Dawna ul. Krakowska (mapa)

16. Kamienica przy ul. Krakowskiej 16

17. Kamienica przy ul. Krakowskiej 12

18. Kamienica przy ul. Krakowskiej 3

19. Kamienica przy ul. Krakowskiej 11

20. Kamienica przy ul. Krakowskiej 10

21. Kamienica przy ul. Krakowskiej 21

22. Kamienica przy Bondkowskiego 1

23. Kamienica przy ul. Zamkowej 6

24.  Brama Krakowska

25. Bytomska 2

26. Bytomska 1 

27. Bytomska 4 

28.Bytomska 6 

29. Bytomska 8, 10, 11

30. Bytomska 12, 15 

31. Bytomska 17 

32. Galgenberg 

33. Karola Miarki/Legionów

34. Legionów 35 

35. Legionów 21

36. Zamkowa 7

37. Zamkowa 12

38. Zamkowa 6

 

PAŁACE:

 

1. Pałac w Rybnej, (Powstańców Warszawskich 83, 42-680 Tarnowskie Góry)

Pierwsi właściciele, rycerska rodzina Blachów, panowała tutaj aż do roku 1726, po czym sprzedano majątek Janowi Kotulińskiemu. Kolejnymi dziedzicami Rybnej stali się w połowie XVIII stulecia Warkocze. Osadę zamieszkiwało wtedy 107 ludzi, istniały tu 3 młyny, a także jeden folwark. Wieś wciąż podlegała parafii w Starych Tarnowicach, gdzie też około połowy XVIII w. utworzono szkołę przy plebani; uczęszczały tam i dzieci rybnieńskich chłopów.


W 1829 r. dwór wraz z całym majątkiem przejął ród Chrząszczewskich, po nich z kolei do pałacu wprowadzili się w 1856 von Koschützcy. Skupiona wokół posiadłości wieś w dalszym ciągu rozrastała się. W 1885 r. liczyła 951, a w 1910 aż 1301 mieszkańców. Oprócz pańskiego folwarku oraz huty „Fryderyka” ludność znajdowała także zatrudnienie w dających topniki hutnicze łomach wapnia i dolomitu, a także w cegielni.
Zabytek rybnieński stanowi odblask typowo barokowego założenia entre cour et jardin (pomiędzy dziedzińcem a ogrodem). Tendencje klasycyzmu przejawiają się w spokojnych formach i harmonii budowli. Efektem mariażu obu stylów jest urokliwy dwór wiejski, posiadający grację i elegancką prostotę, czym wyróżnia się spośród okolicznych majątków.
Obiekt wzniesiony został na planie prostokąta o stosunku boków 2:1. Posiada zwartą, symetryczną bryłę z nieznacznym ryzalitem na krótszej osi, nakrytą dachem mansardowym. Przed czoło dworu lekko występuje ryzalit o zaokrąglonych narożach. Na jego osi umieszczono główne wejście, poprzedzone dwustopniowym podestem. Portal tworzą dwa pilastry podtrzymujące łuk koszowy ze zwornikiem ozdobionym rozetką. Zachowały się oryginalne drewniane drzwi. Oba ich skrzydła, przedzielone listwą w formie skręconej kolumienki, w górnej części przeszklone, ze stalową kratą, w dolnej partii ozdobione są płaskorzeźbionymi płycinami. Klamkę dekoruje głowa lwa.
Podobnie jak wiele tego typu budowli z XVIII i XIX wieku, pałac ma układ dwutraktowy z wąskim korytarzem rozdzielającym ciągi pomieszczeń Nie zachowało się niestety oryginalne wyposażenie wnętrz. Obecne zrekonstruowane zostało jednak z dbałością o zestrojenie z architekturą obiektu. Ściany pokrywa tapeta o roślinnych wzorach, imitująca obicie z tkaniny. Drzwi wewnętrzne sal reprezentacyjnych posiadają wydatne nadproża. Odpowiednio dobrane zostały żyrandole i kinkiety

W roku 1829 po śmierci Antoniny Warkoczowej pałac odziedziczyła rodzina Chrząszczewskich, a po krótkim okresie, w roku 1856 pałac przeszedł na własność rodziny von Koschützkich (Kosickich), która poddała go niewielkiej przebudowie. Rodzina Kosickich władała Pałacem aż do roku 1922, w którym sprzedała to majątek i wyjechała do Niemiec.
W 2. połowie XIX wieku nowi panowie pałacu, nieco go przebudowali. Dodali modny wówczas ganek z balkonem. Wnętrza zostały zmienione w obowiązującym wtedy stylu historyzmu, np. neorenesansowa stolarka, obramienia okien, itd.
W latach trzydziestych XX wieku w pałacu znalazł siedzibę Związek Strzelecki. W czasie II wojny światowej pałac przeszedł w ręce rodu Donnersmarcków z Brynka, gdzie przechowywali swoje dokumenty. Po roku 1945 w pałacu znajdowały się mieszkania komunalne. Długotrwała eksploatacja doprowadziła budynek do całkowitej dewastacji. W latach 1974 – 1980 Zakłady Mechaniczne „Zamet” ze Strzybnicy przy współudziale Pracowni Konserwacji Zabytków z Krakowa odbudowały pałac zgodnie z pierwowzorem.

 

2. Pałac w Brynku, (Brynek Park 4, 42-690 Tworóg)

Źródła historyczne po raz pierwszy wspominają o osadzie w XVI wieku. Później należała ona do dziedziców Tworoga, m.in. z rodu de Verdugo, Colonnów i Gastheimbów.


Jednym z właścicieli ziemskich od 1814 roku był „Justizrat” (radca sądowy) Friedrich Hetzko. W 1823 roku sprzedał swoje dobra Bernhardowi Rosenthal, który przybył tutaj z okolic Wrocławia. W księgach archiwalnych zapisano że był on „der Rittergutsbesitzer und Landesälteste” (właściciel dóbr rycerskich i starszy ziemski). Rosenthalowie wznieśli w Brynku w 1829 roku pierwszy pałac. Zaprojektowano go w stylu klasycystycznym. W drugiej połowie XIX wieku gmach przebudowywał Otto von Rosenthal w oparciu o plany architekta, Karla Johanna Lüdeckego. Do pałacu dostawiono wówczas dwa skrzydła i dwie wieże. W 1889 roku zmarł ostatni dziedzic Brynka, Hugo von Rosenthal, pozostawiając małoletnią córkę. Zarząd nad majątkiem przejęli opiekunowie prawni. Wtedy nabyciem pałacu zainteresowała się jedna z najbogatszych rodzin niemieckich – Henckel von Donnersmarck. W 1904 roku dobra skupiające pałac w Brynku oraz folwark z polami i lasami w Brynku, Połomii, Hanusku nabył hrabia Hugo II Henckel von Donnersmarck z linii siemianowickiej. Pałac zdawał się nie spełniać oczekiwań hrabiego, gdyż po rozebraniu do fundamentów na jego miejscu wzniesiono nowy. Plany przygotował architekt z Wrocławia, Karl Grosser. Obiekt zbudowano w ciągu jednego, 1905 roku, chociaż prace wykończeniowe trwały do 1908. Pałac zyskał oblicze eklektyczne, z przewagą elementów barokowych. Inwestycja pochłonęła ogromną sumę ponad 3 milionów ówczesnych marek (dziś tę sumę należałoby pomnożyć najpewniej przez 100).


Pałac w Brynku to budowla dwupiętrowa, nakryta dachem mansardowym z lukarnami, realizująca barokowe zasady "między dziedzińcem a ogrodem'" poprzez kształt przypominający podkowę oraz taras na tyłach zamku. Od strony południowej do korpusu pałacu przylegają symetrycznie dwie wieże, nakryte charakterystycznymi, cebulastymi chełmami, pokrytymi dachówką. Na osi głównej znajduje sie portyk z podjazdem, otoczony dwiema smukłymi latarniami. Wysoko nad wejściem znajduje się piękny herb Donnersmarcków oraz cztery figury przedstawiające: rolnika, hutnika, myśliwego, rybaka We wnętrzu pałacu niewiele pozostało z pierwotnego wyposażeni. Na uwagę zasługuje klatka schodowa wykładana marmurem, sala balowa, detale architektoniczne: kominki, płaskorzeźby.


Do pałacu przylega kaplica (początkowo św. Huberta, obecnie pw. św. Franciszka z Asyżu) należąca do parafii w Tworogu. Prowadzi do niej oszklony korytarz, zdobiony pierwotnie witrażami. Kaplica zawiera ciekawe polichromie, natomiast wejscie zdobi płaskorzeżba z Matką Przenajświętszą z Dzieciątkiem. Pałac otacza 45 hektarowy park.


W sąsiedztwie pałacu odnajdziemy rozległy park krajobrazowy z ogrodem botanicznym. W pobliżu są także inne zabudowania, jak np. okrągła wieża wodna z budynkiem bramnym, stajnia, wozownia, maneż, budynki mieszkalne - wszystkie wzniesione z cegły klinkierowej. W pałacu znajduje się obecnie internat Zespołu Szkół Leśnych i Ekologicznych im. Stanisława Morawskiego.

 

 

3. Pałac w Nakle Ślaskim,  (ul. Parkowa 1, 42-620 Nakło Śląskie)

Historię pałacu w Nakle Śląskim można podzielić na trzy etapy. Przez pierwsze dziewięćdziesiąt lat służył jako siedziba rodowi Henckel von Donnersmarck, przez następne sześćdziesiąt pełnił funkcję szkoły rolniczej, aby w 2006 r. przekształcić się w placówkę kulturalną.
Pałac Donnersmarcków jest budowlą stosunkowo młodą, gdyż liczy nieco ponad 150 lat, jednak samo Nakło Śląskie znane jest z dokumentów już od wieku XIV. Według źródeł historycznych siedzibę w postaci ziemnego gródka stożkowego z wieżą mieli tu średniowieczni rycerze, m.in. Franko z Nakła, Zbrosław „de Nakle”, Krzysztof, Jan Nakielski oraz Szczepan. Murowany zamek rycerski istniał tu prawdopodobnie w XVI w.


W rękach rodu Henckel von Donnersmarck dobra nakielskie znalazły się pod koniec XVII w. W XIX w. panem ziemi nakielskiej był hrabia Hugon I (1811 – 1890) z Siemianowic, kuzyn księcia Guido ze Świerklańca. To właśnie Hugo I, jeden z najbogatszych magnatów przemysłowych Śląska, wzniósł pałac w Nakle Śląskim, którym zarządzał aż do śmierci w 1890 r. Nikt wtedy nie przypuszczał, że z losami tego rodu budowla będzie związana jedynie przez 90 lat. Początkowo miała służyć Donnersmarckom jako rezydencja letnia (główną siedzibę Hugona I stanowił pałac w Wolfsbergu w Karyntii), ale jego potomkowie osiedli tu na stałe.


Powiada się, że Hugo I zbudował pałac dla swej drugiej żony, Laury von Kaszonyi, której herb, wraz z herbem Donnersmarcków, zdobił front pałacu (zachowały się w stanie szczątkowym). Ale pałac ukończono w 1858 r., gdy minął zaledwie rok od śmierci pierwszej małżonki hrabiego, także Laury, pochodzącej z rodu von Hardenberg (małżeństwo to doczekało się czterech synów i córki), jest zatem bardzo prawdopodobne, że jest to tylko romantyczna legenda.


Nieznane są nazwiska projektantów pałacu, ale pewne przesłanki wskazują na to, że byli nimi wiedeńscy architekci Johann Romano von Ringe i August Schwendenwein von Lanauberg. Sugerują to podobieństwa stylu do przebudowanego zamku Hugona I w Wolfsbergu – obydwa projekty nawiązują do maniery angielskich Tudorów. Pod względem architektonicznym oryginalny, neogotycki pałac w Nakle Śląskim stanowi więc wyjątek wśród licznych rezydencji śląskiej magnaterii. W 1890 r., czyli po śmierci Hugona I, nieco go przebudowano, m.in. podwyższono wieżę.


Do 1905 r. właścicielką dóbr nakielskich była wdowa po Hugonie, wspomniana Laura (zmarła bezpotomnie). Po jej śmierci pasierbowie postanowili sprzedać należące do niej posiadłości, z wyjątkiem pałacu w Nakle, który obrał za swą siedzibę najstarszy syn Hugona, Łazarz IV (1835 – 1914), założyciel nakielskiej linii Henckel von Donnersmarck. Łazarzowi IV Nakło Śląskie zawdzięcza kościół parafialny, a jego żonie Marii – prowadzony przez siostry Boromeuszki Dom Sierot (obecnie Dom Pomocy Społecznej). Dziedzic nakielskiej fortuny Donnersmarcków dobrze zapisał się w pamięci miejscowej ludności tym, że aby zdobyć fundusze na budowę dla nich domów z ogródkami, sprzedał część swej ziemi w pobliskiej Rojcy. Na zdjęciu: Hugo II, Łazarz IV i Artur von Donnersmarck, synowie Hugona I.

 

 KAMIENNICE:

1. Tarnogórskie Centrum Kultury, ul. Sobieskiego 7

 

W pierwszym nieistniejącym już budynku z 1858 roku, mieściła się Loża Masońska „Silberfels” (Srebrna Skała). Obiekt posiadał arkadowe wejście, półkoliście zamknięte port-fenetre oraz salę, która mogła pomieścić ponad sto osób. W 1903r. lożę przeniesiono do Bytomia, a budynek odstąpiono władzom miasta by służył bezpłatnie celom humanitarnym. Po nowym urządzeniu 13 lutego 1904r. został jako Dom Ludowy poświęcony i oddany do użytku w celach działań kulturalnych. W okresie II wojny światowej mieścił się w gmachu Teatr Miejski. W tym tez czasie tarnogórski malarz Józef Machwitz namalował w holu głównym fresk „Apollo i Muzy”. Po wojnie jego dzieło zamalowano z powodu „zbyt skąpego ubrania Muz”.Na przełomie lat 60/70 XX wieku budynek rozebrano by w 1973 roku postawić postmodernistyczną siedzibę Domu Kultury Kolejarz, obecnie Tarnogórskie Centrum Kultury.


2. Urząd Miejski, ul. Sienkiewicza 2 (dawna siedziba Starostwa)

Powiat tarnogórski powstał w 1873 roku. Cztery lata później (1877r.) została ukończona siedziba starostwa według projektu architekta Heintzego. Neorenesansowy budynek z cegły klinkierowej powstał na planie litery L. Ściany budowli zdobią gzymsy, a fasadę wieńczy balustrada z kamiennym orłem pośrodku. Nad wejściem znajduje się taras wsparty na słupach.
Od południowej strony siedziby starostwa początkowo znajdowały się kamienne schody prowadzące do zieleńca z fontanną utworzonego wokół budynku. Kamienny orzeł zdobiący budynek stał się w 1922 roku przedmiotem sporu. Powstańcy śląscy żądali usunięcia rzeźby jako państwa pruskiego. Jednak starosta polski uznał, że nie ma potrzeby go usuwać gdyż to zwyczajny ptak. W 2006 roku podczas pracy przy gmachu robotnicy znaleźli kamienny nagrobek z 1912 roku upamiętniający Yellowa ukochanego psa starostów von Schwerina i hrabiego Friedricha Wilhelma zu Limburg-Stirum. Nagrobek znajduje się obecnie w tarnogórskim muzeum. Budynek, który zawsze był własnością starostwa, przejęły w 1975 roku po likwidacji powiatów władze Tarnowskich Gór. Od tej pory, mimo pretensji odtworzonego w 1999 roku starostwa tarnogórskiego, w budynku znajduje się Urząd Miejski.




3. Willa Leschnitzera (Moellera), ul. Sienkiewicza 1

Willa Leschnitzera z 1874 roku, wzniesiona w stylu neobaroku francuskiego z piękna fasadą oraz mansadrowym dachem. Był to pierwszy duży budynek u zbiegu ulic Hugona (Sienkiewicza) i nieistniejącej ul. Starodworcowej, który powstał w miejscu starego, parterowego domu Simona Leschnitzera, właściciela tartaku. Projekt i budowę zlecono budowniczemu wrocławskiej gminy żydowskiej Louisowi Ehrlichowi. W 1891 roku willa wraz z tartakiem stały się własnością Łazarza Moellera, żyda z Miasteczka Śląskiego i właściciela tamtejszego tartaku, a następnie jego syna Maxa który zmarł w 1920 roku. Po jego śmierci tartak, rozciągający się pomiędzy obecnymi ulicami Sienkiewicza, Styczyńskiego i Piłsudskiego, został przekształcony w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością, którą prowadziła wdowa po Moellerze Anna,  a pomagał jej jako kierownik i współwłaściciel Jakub Huppert. Anna Moeller zajmowała wówczas cały parter domu. Z powodu kryzysu na rynku drewna firma ponosiła coraz większe straty finansowe, rosły długi, również z powodu nadmiernego zaufania wdowy do współpracowników. Głównym wierzycielem firmy była Miejska Komunalna Kasa Oszczędności w Tarnowskich Górach, a zabezpieczeniem długów była hipoteka całej nieruchomości. W końcu firma ogłosiła upadłość i w 1933 roku miasto kupiło w przetargu cały majątek tartaku za kwotę, która nie przekroczyła sumy zadłużenia wobec Miejskiej Komunalnej Kasy Oszczędności, czyli około trzystu kilkudziesięciu złotych. Dom mansardowy wraz z przyległym ogrodem władze miasta wyceniły na 70 tysięcy złotych. isko 65-letnia Anna Moeller straciła majątek, ale tarnogórscy radni uchwalili, że wdowa może mieszkać w jednym pokoju swojego dotychczasowego mieszkania na parterze willi. W 1938 roku Anna Moeller przeprowadziła się do budynku przy ulicy Sienkiewicza 4, a cały parter willi zajął dowódca 3 Pułku Ułanów w Tarnowskich Górach płk. Czesław Chmielewski. Po II wojnie światowej znajdowały się tu mieszkania komunalne. Opustoszały budynek kupił w 2008 roku prywatny właściciel i przywrócił willi dawny blask.

 

4. Willa Leschnitzera, ul. Sienkiewicza 3

W 1876 roku Simon Leschnitzer wybudował dom, w którym mieściły się biura tartaku przy Hugostrasse 3 (Sienkiewicza). W 1905 roku dom przebudowano powiększając go o przybudówkę. Następnymi właścicielami byli Richard Linke, a następnie Moellerowie. W 1922 roku miasto odkupiło od Anny Moeller budynek wraz z działką od ul. Sienkiewicza do Dworcowej. W budynku swoje miejsce znalazła Ogólnomiejscowa Kasa Chorych dla miasta i powiatu. Mieściły się tu gabinety i biura kasy oraz mieszkanie dyrektora. W planach było utworzenie w piwnicach zakładu fizykoterapii i z gabinetami do elektrostymulacji i światłolecznictwa oraz hydroterapii. Planów tych nigdy nie zrealizowano. Przy budynku w chlewikach hodowano w tym czasie owce, których krwi używano przy wykonywaniu badań serologicznych pacjentów kasy. W 1929 roku zadecydowano o wybudowaniu na terenie działki od strony ul. Dworcowej nowego budynku Kasy Chorych z biurami administracji, gabinetami lekarskimi i zabiegowymi, laboratorium oraz mieszkaniem służbowym. Przy Sienkiewicza 3 cały budynek zajął ówczesny dyrektor Kasy Ślusarek. W 1939 roku obiekt został zakupiony przez naczelnego lekarza Kasy Chorych i działacza narodowego Bronisława Hagera. Dom należy obecnie do spadkobierców Hagera.



5. Przedszkole nr 5, ul. Sienkiewicza 5

Wczesnomodernistyczna willa wzniesiona  została w 1910 roku dla właściciela stolarni Karla Müllera.  Na fasadzie znajduje się trójkątny wykusz flankowany lizenami Na górze, pod spadzistym dachem widoczna jest umieszczona w ostrołukowym polu, wypukła rzeźba postaci siedzącego atlety z piłą na tle wici i liści irysa powiązana z zawodem właściciela. Obecnie od 1945 roku mieści się tu przedszkole.



 6. Dom Streckera, ul. Sienkiewicza 4

Neobarokowa kamienica została zaprojektowana i zbudowana w 1905 roku przez Hugona Streckera, który w niej zamieszkał. W murze budynku pełnego zdobień znajdują się przedstawienia narzędzi murarskich, które uważa się za symbole masońskie. Sam Strecker był członkiem loży i podobno miał w swoim mieszkaniu pokój dla spotkań masonerii.




7. Centrum Kształcenia Ustawicznego, ul. Sienkiewicza 6

Siedziba Centrum Kształcenia Ustawicznego popularnie nazywana Sorboną. Budynek z 1927 roku nawiązujący formą do pałacu został w 1927 roku. Początkowo w budynku mieściła się Prywatna Wyższa Szkoła Męska i Żeńska z językiem wykładowym niemieckim. Po II wojnie światowej w budynku ulokowano szkołę zawodową.



8. Młodzieżowy Dom Kultury, ul. Sienkiewicza 8

Dawny ewangelicki dom parafialny zbudowany w latach 1889-1890. Przed 1945 roku w budynku odbywało się religijne kształcenie młodzieży.  Miał tu również swoje miejsce tu zakład opieki, a po rozbudowie w 1901 roku dom starców. Obecnie w budynku mieści się młodzieżowy dom kultury oraz poradnia psychologiczno – pedagogiczna.



9. Dworzec kolejowy, Częstochowska 21

Gdy dawny budynek dworcowy przestał wystarczać dla potrzeb wzmagającego się z roku na rok ruchu pociągowego podjęto decyzję o wybudowaniu nowego dworca. Dwukondygnacyjny budynek na planie prostokąta z obszerną halą autorstwa Roberta Hönscha (twórcy kamienic na wrocławskim rynku) wzniesiony został w neorenesansowym stylu z elementami historyzmu w 1888 roku. W rondach w drugiej kondygnacji fasady umieszczono herby Wrocławia, Tarnowskich Gór oraz Królestwa Prus (obecnie w jego miejscu jest herb Polski). W 1960 roku dokonano zupełnej przebudowy wnętrza umieszczając tam naścienne mozaiki.



 

DAWNA ul. PIŁSUDSKIEGO



10. Budynek Poczty Polskiej, ul. Piłsudskiego 12

Gmach poczty to jeden z największych budynków użyteczności publicznej w mieście. Budowę rozpoczęto w 1908 roku. Prace budowlane, wykonywane pod kierunkiem architekta Kleinfelda, pochłonęły 180 tysiące marek. Potężny, dwukondygnacyjny budynek w stylu neobaroku z elementami secesyjnymi, oddany został do użytku w listopadzie 1909 roku. Wnętrze poczty zdobiły niegdyś herby Tarnowskich gór i innych górno- i dolnośląskich miast, m.in.: Bytomia, Chorzowa, Katowic, Gliwic i Wrocławia. Dziś z dawnego wystroju pozostały jedynie drobne elementy secesyjnej okładziny z zielonych kafli. Oprócz głównej hali na parterze znajdowały się jeszcze pokoje listonoszów, biuro inspektora poczty, kancelaria, sortownia i inne pomieszczenia. Na pierwszym piętrze zlokalizowano mieszkanie służbowe dyrektora oraz centralę telefoniczną i telegraficzną. Za budynkiem natomiast znajdował się ogród będący integralna częścią kompleksu.




11. Kamienica przy ul. Piłsudskiego 10

Kamienica powstała na obszarze, na którym w końcu XIX wieku działał tartak J. Pinkusa W ostatnich latach XIX wieku jego właścicielami byli Lazarus Böhm i Mayer Goldmann. Rozwój miasta spowodował, że teren ten postanowiono rozparcelować z przeznaczeniem na budynki mieszkalne. Środkową działkę – obecnie Marsz. Józefa Piłsudskiego 10 – kupił Heinrich Pisczek. Nie zachowała się dokumentacja budowlana tej kamienicy, ale pocztówki i plany miejskie świadczą, że powstała ona najpóźniej w 1905 roku, prawdopodobnie nawet wcześniej – w 1904 roku. Kamienica została wybudowana w stylu secesji belgijskiej i francuskiej. W tym miejscu na parterze budynku znajdowała się dawna kawiarnia „Kaiserkrone”, a później „Silesia”.  



12. Budynek I LO im. S. Staszica, ul. Piłsudskiego 1

Plany utworzenia w Tarnowskich Górach szkoły realnej narodziły się już w latach czterdziestych XIX wieku, jednak dopiero w 1869 roku, głównie dzięki staraniom Guido Henckel von Donnersmarck i burmistrza Heinricha Engela, udało się zgromadzić na jej powstanie około 400 tysięcy marek. 11 maja 1869 roku Rada Miejska Tarnowskich Gór zadecydowała o budowie szkoły realnej, powierzając równocześnie, wykonanie planów szkoły budowniczemu Heinrichowi Herzogowi. Monumentalny neorenesansowy budynek szkoły górujący nad ówczesną zabudową z 1872 roku to współcześnie Liceum Ogólnokształcącego im. Stanisława Staszica. Pierwotnie mieściło się tu niemieckie gimnazjum realne, a po przejściu w ręce polskie budynek również pełnił role szkoły średniej. Elewacja szkoły bogata jest w liczne elementy ozdobne w stylu greckim. Trójkondygnacyjna fasada z wyższym ryzalitem podzielona jest regularnie gzymsami i pilastrami. W trzeciej kondygnacji nad zakończonymi półkoliście oknami występują tympanony. Na szczycie budynek został zwieńczony attyką.  W szkole od 1920 roku uczył rysunku malarz Adolf Mund, twórca pejzażów miast górnośląskich.



13. Nieistniejąca kamienica na rogu Krakowskiej i Piłsudskiego z około 1890 roku. 

Narożny nieistniejący już dwupiętrowy dom na rogu ulic Krakowskiej i Piłsudskiego zbudowany został około 1890 roku. Z niemieckiej książki adresowej z lat 1911-12 wynika, że kamienica była do czasów I wojny światowej własnością Żyda Boedlandera. Na parterze budynku od ul. Piłsudskiego znajdowały się sklepy: rowerowy i zegarmistrzowski. Od ul. Krakowskiej mieściła się restauracja. Posiadała ona również tylne wejście wewnątrz bramy, którym to zazwyczaj pijanych gości. W okresie międzywojennym właścicielem domu był  Kapica, były żołnierz Legii Cudziemskiej. W niezmienionym kształcie kamienica przetrwała do końca II wojny światowej. W styczniu 1945 roku, gdy do Tarnowskich Gór wkroczyli żołnierze Armii Czerwonej, przez trzy dni w mieście panował chaos. Wystraszeni lokatorzy kamienicy wraz z jej właścicielką Marią Kapicą schowali się do piwnicy. Tam odnaleźli ich czerwonoarmiści. Jeden z żołnierzy, mocno pijany, po wygnaniu lokatorów z piwnicy, ustawił ich pod ścianą na podwórku i groził, rozstrzelaniem. Ostatecznie skończyło się na wysiedleniu lokatorów i podpaleniu budynku. Ruiny kamienicy stały do 1952 roku, kiedy została rozebrana , a w jej miejscu zbudowano czteropiętrowy dom, który stoi do dzisiaj.

 



14. Kamienica przy ul. Piastowskiej 17


W 1904 r. powstał jeden z najciekawszych projektów Emmanuela Dziuby z elementami nawiązującymi do secesji wiedeńskiej. To piętrowy sklep meblowy fabryki mebli Carla Dominika. W projekcie użyto formy i zdobienia nawiązujące do wiedeńskiej secesji. Środkowy ryzalit otrzymał formę pylonu z boniowanym parterem i śmiało zakomponowaną attyką. Po bokach, w górnych płycinach zaznaczono wyobrażenia poranku i zmierzchu. Ten projekt został zrealizowany z niewielkimi zmianami ponieważ nie skończono bocznych attyk. W środkowym ryzalicie powstał kartusz z inicjałami właściciela „CD” - Carl Dominik, a wyobrażenia poranku i nocy usytuowano w dolnych płycinach elewacji. W budynku obok na rogu ulic Miarki i Piastowskiej mieści się budynek przebudowany prawdopodobnie w 1905 roku. Mieścił się w nim warsztat wspomnianej fabryki mebli. Obecnie znajduje się tu galeria sztuki „Inny Śląsk”.

 



 

15. Kamienica przy ul. Bytomskiej 1

W 1905 roku Karl Korbsch sporządził dla Marthy Pokory projekt przebudowy kamienicy przy ulicy Bytomskiej 1. Budowniczy wykorzystał w nim mury starego, jednopiętrowego budynku – powiększając go od strony placu Wolności i dobudowując drugie piętro z loggią balkonową pośrodku. Całkowitej zmianie uległy wówczas elewacje, którym Korbsch nadał bogate secesyjne dekoracje w stylu wiedeńskim. Smaczku projektowi nadaje asymetrycznie zaprojektowany parter (dziś częściowo zniszczony) stanowiący kontrast do symetrii pięter. Drobne modernizacje tego budynku prowadził Korbsch w roku 1906. Wkrótce - kamienica ta, sąsiednia kamienica przy ulicy Piastowskiej 19 i znajdująca się za nimi oficyna stały się własnością budowniczego. W 1909 roku Korbsch sporządził dla siebie projekty ogrodzenia. Ogródek przed domem sięgał wówczas dzisiejszej jezdni.

 

DAWNA ul. KRAKOWSKA


16. Kamienica przy ul. Krakowskiej 16

Kamienica przy Krakowskiej 16 autorstwa Henryka Pisczka i Emmanuela Dziuby z 1906 roku to jeden z najcenniejszych zabytków secesji na Górnym Śląsku. W  1906 roku Piszczek przedstawił swój najśmielszy projekt – trzypiętrowej secesyjnej kamienicy mieszkalno-handlowej. Kamienica miała być zbudowana dla zamożnego mistrza cechu rzeźników – Aloisa Benke w miejscu, starego, piętrowego budynku. Projektu jednak nie zrealizowano, ponieważ na budowę nie wyraził zgody technik budowlany Hahn z powodu zbyt dużej wysokości kamienicy, niedopasowanej do sąsiednich budynków oraz błędów w projekcie. Parę miesięcy później Piszczek przedstawił drugi, skromniejszy projekt kamienicy, który został zaakceptowany. Wysokie poddasze powoduje wrażenie, że kamienica wydaje się wyższa. Uwagę zwracają tutaj połączone mansardowe zadaszenia w formie łuków oraz loggie balkonowe. Emmanuel Dziuba jest autorem jedynie niewielkiej dobudówki w oficynie kamienicy.

 



17. Kamienica przy ul. Krakowskiej 12

Kamienica z 1868 u zbiegu ulic Krakowskiej i Tylnej wzniesiona w stylu historyzmu francuskiego przykryta dachem półmansardowym. Dzięki kształtowi budynku z daleka jego bryła może kojarzyć się z zacumowanym na rogu okrętem.
Jedna z najciekawszych kamienic na ul. Krakowskiej położona na rogu ulicy Krakowskiej i Tylnej. Budynek wzniesiony został w 1868 r. w stylu historyzmu francuskiego przez tarnogórskiego budowniczego Mrowietza. Przekryty jest dachem półmansardowym, pokrytym dachówką ceramiczną. W lewej elewacji widoczne są balkony tworzące coś w rodzaju loggii wbudowanej w wykusz. Płaski dach, przekrywający wykusz, wykorzystano na kolejny balkon, na który wchodzi się z wysokich lukarn, czyli części użytkowego poddasza. Pod oknami widoczne są ozdobne ławy podokienne. Prawa elewacja jest nieco węższa, a w niej, w narożnikach, osadzono płytę balkonową, zaś w wyniku cofnięcia narożnej wieży wykorzystano miejsce na drugi balkon w drugiej kondygnacji. Najciekawszą chyba częścią budynku jest połączenie elewacji bocznych narożnym łącznikiem przypominającym wieżę zakończonym dachem wieżowym, pokrytym dachówką ceramiczną. Elewacje budowli pokryte są tynkiem pomalowanym na kolor ciemnoczerwony, a między oknami filary międzyokienne z płycinami pomalowano na biało. Parter ozdobiono boniowaniem i tam usytuowano lokale handlowe.





18. Kamienica przy ul. Krakowskiej 3

Kamienica w stylu neomanieryzmu niderlandzkiego z 1898 roku. Należała do kupca Samuela Nohera (na fasadzie widoczne kadyceusze będące symbolem handlu). Kaduceusz stanowi symbol (znak) pokoju i handlu. W sztuce przedstawiana jest zwykle w formie prostego kija (pierwotnie z drewna oliwnego lub laurowego) z dwoma oplatającymi go wężami, które pochylają ku sobie łby. W płycinach podtrzymywanych prze putta widoczne są inicjały właściciela. Uwagę zwracają okna ozdobione kolumnami i tympanonami nawiązującymi do stylu korynckiego. Na parterze kamienicy działał kiedyś "Dom Mody" (Modehaus). 



19. Kamienica przy ul. Krakowskiej 11

Fasada podzielona korynckimi pilastrami, pola nadokienne ozdabiają medaliony z głowami kobiecymi oraz płycizny o motywach kwiatowych, fryz z motywem arabeski i fantastycznych stworów. Dwa środkowa okna ujęte są w pilastrach, które imitują kolumny w stylu korynckim. Posąg znajdujący się w centralnym miejscu kamienicy przedstawia rzymską boginię Fortunę, która kieruje ludzkimi losami, jej atrybutem jest róg obfitości.


 20. Kamienica przy ul. Krakowskiej 10


Neoklasycystyczna kamienica z figurami Dionizosa i Menady (Bachantki). Pierwotnie mieścił się tu hotel Glufkego „Pod Złotą Koroną”, a w okresie międzywojennym hotel „Polonia” oraz księgarnia A.Kothego. W okresie PRL działało tu kino „Światowid” oraz kluby rozrywkowe „Czarny Pstrąg” i „Tip-Top”. W ostatnim okresie użytkowania obiektu mieścił się w nim sklep meblowy, co doprowadziło zerwana stropu na pierwszym piętrze.



21. Kamienica przy ul. Krakowskiej 21


Kamienica przebudowana przez Emmanuela Dziubę dla restauratora Bernharda Corvina. Na jej parterze zostały zastosowane metalowe filary, dzięki czemu mogły powstać duże okna wystawowe. Projekt jednak różni się od obecnego stanu kamienicy gdyż okna drugiego piętra miały wieńczyć ozdobne naszczytniki.


22. Kamienica przy Bondkowskiego 1

Monumentalna kamienica przy Bondkowskiego 1 autorstwa Henryka Pisczka z elementami berlińskiego jugendstil powstała w 1903 roku. Dom własny budowniczego był pierwsza secesyjną kamienicą w mieście. Piszczkowie zamieszkali w kamienicy na rogu Górniczej i Bondkowskiego (wówczas Henckelstrasse). Pisczek zaprojektował i wybudował (jako właściciel firmy budowlanej) tutaj nową, trzypiętrową kamienicę wykorzystując przy budowie część murów, starszego budynku należącego wcześniej do innego tarnogórskiego budowniczego – Mrowietza.  Wiele elementów artykulacji (np. pasy biegnące wokół parteru i pod głównym gzymsem czy woluty w głowicach pilastrów) jest dzisiaj nieczytelnych. Na fasadzie kamienicy zachował się rok ukończenia – 1903 i nieco zatarty inicjał właściciela - „HP”.



23. Kamienica przy ul. Zamkowej 6


Kamienica wybudowana w 1903 roku w przez Henryka Pisczka dla Alberta Panofskiego. Ceglane elewacje zdobią detale: naroża, neorenesansowe obramowania okien i podokienne płyciny z motywem roślinnej wici. Uwagę zwraca część środkowa fasady zwieńczona oślim łukiem ze sterczynkami oraz zdwojone okna znajdujące się na kondygnacji strychowej charakterystyczne dla budownictwa tarnogórskiego w tamtym okresie.

 

24.  Brama Krakowska

 

W II połowie XVI w ukształtował się rynek. W mieście osiedlili się kupcy i rzemieślnicy. 4 maja 1561 r Tarnowskie Góry otrzymały prawo odbywania rocznie dwóch jarmarków - we wrześniu i kwietniu, a w roku 1599 wolność cechów.
Tarnowskie Góry nigdy nie były otoczone murami, natomiast główne ulice wybiegające z miasta zaopatrzone były w wysokie bramy w rodzaju wież - bramę lubliniecką, krakowską i wrocławską. W 1651 roku w bezpośredniej bliskości bramy Krakowskiej uruchomiono browar. Bramy rozebrano w latach 30 XX wieku

25. Bytomska 2

 

Budynek powstał ok. 1880 r., wybudowany w kształcie litery „L”.
W 1537 r. Tarnowskie Góry uzyskały prawo do produkcji piwa, ale tylko na własne potrzeby. Cztery lata później także na sprzedaż w okolicznych miejscowościach, lecz poza Bytomiem. Gdy w 1564 r. miasto uzyskało zezwolenie na budowę nowego ratusza (w miejscu obecnego Domu pod Lipami, Rynek 13), w pobliżu powstał również miejski browar (niewykluczone, że położony był na terenie zajmowanym dziś przez sąsiedni dom oraz kościół ewangelicki). Miasto zakupiło wówczas także browar i słodownię roszkowską położone przed bramą krakowską (dziś teren u wylotu ul. Krakowskiej na ul. Piłsudskiego). Uruchomiono je dwa lata później. W XVII-XVIII w. browar składał się najczęściej z dwóch budynków. W jednym mieścił się właściwy browar.

 

26. Bytomska 1 - „Bar Ludowy” (kamienica wg proj. C. Korbscha)

 

W 1905 roku Karl Korbsch sporządził dla Marthy Pokory projekt przebudowy kamienicy
przy ulicy Bytomskiej 1. Budowniczy wykorzystał w nim mury starego, jednopiętrowego budynku
– powiększając go od strony placu Wolności i dobudowując drugie piętro z loggią balkonową
pośrodku. Całkowitej zmianie uległy wówczas elewacje, którym Korbsch nadał bogate secesyjne
dekoracje w stylu wiedeńskim. Smaczku projektowi nadaje asymetrycznie zaprojektowany parter
(dziś częściowo zniszczony) stanowiący kontrast do symetrii pięter. Drobne modernizacje tego
budynku prowadził Korbsch w roku 1906. Wkrótce - kamienica ta, sąsiednia kamienica przy ulicy
Piastowskiej 19 i znajdująca się za nimi oficyna stały się własnością budowniczego. W 1909 roku
Korbsch sporządził dla siebie projekty ogrodzenia. Ogródek przed domem sięgał wówczas
dzisiejszej jezdni.

27. Bytomska 4

 

Willa zbudowana w stylu eklektycznym. Z każdej jej strony znajdują się wysunięte przed lico elewacji ryzality z trójkątnymi szczytami. Całość nakryta jest mansardowym dachem. Od strony ul. Oświęcimskiej wyraźnie widoczna jest trójboczna wieżyczka z tzw. latarnią pod cebulastym dachem. Z tyłu budynku znajduje się ogródek, który ciągnął się kiedyś aż do kolejowej rampy.
Podczas niemieckiej okupacji w latach 1939–1945, willę zajmował burmistrz Victor Tschauder. Po zajęciu miasta przez wojska Armii Czerwonej 24 stycznia 1945 r., gdy władzę w mieście przejęła radziecka komendantura wojskowa z siedzibą w jednym z domów na rynku, willę na Bytomskiej 4 zajęło osławione NKWD.

 

28. Bytomska 6 - dom Górnośląskiej Spółki Brackiej

 

Opiekę nad górnikami unormowano, kiedy na podstawie pruskiej ordynacji górniczej z 5 czerwca 1769 roku ustalono, że każdy właściciel kopalni i huty musiał odprowadzać część swych dochodów na spółkę bracką (Knappschaft) i Kasę Ubogich (Armen–Kasse)
Sprawa utworzenia spółki w Tarnowskich Górach była zapowiedziana w instrukcji z 3 kwietnia 1855 roku. Spółka rozpoczęła działalność 1 stycznia 1857 roku. Siedzibą zarządu spółki był nowo wybudowany dom przy ul. Bytomskiej w Tarnowskich Górach,który został znacznie powiększony w latach 1897–1898, wg projektu Paula Jackischa, bytomskiego architekta. W latach 1904-1905 siedzibę Spółki rozbudowano wg projektu wybitnego niemieckiego architekta Arnolda Hartmanna o widoczny na drugim planie dwupiętrowy gmach z trójkątnym tympanonem nad częścią środkową. W latach 1909-1910, zbudowano łącznik do budynku przy nr 8. Autorem ostatniej modernizacji był Paul Spiller.

 

29. Bytomska 8, 10, 11, - kamienice wg proj. Ottona Kozulli

 

Między ulicami Bytomską i Miarki istnieje specyficzny architektoniczny klimat – zespół ceglanych willi z bogatą dekoracją stolarską. Podobnych zabudowań nie zobaczymy w żadnym innym z górnośląskich miast. Twórcą willi był mistrz ciesielski Otto Kotzulla - który urodził się, wychował, wykształcił i tworzył w Tarnowskich Górach.

Bytomska 11
Z czerwca 1893 roku pochodzi projekt jednopiętrowej willi przy ulicy Bytomskiej 11 ze śmiało zaprojektowanym narożnym wykuszem-wieżyczką. Z niewiadomych przyczyn nie został on zrealizowany. W lutym 1894 powstaje drugi projekt, założonej na podobnym rzucie, ale wyższej - dwupiętrowej willi. Rysunek fasady jest prawie symetryczny, z dwoma ryzalitami po bokach. Jednak lewy ryzalit bardziej wystaje przed lico budynku – co dla patrzącego pod kątem nadaje budynkowi bardziej dynamiczny i nieregularny kształt. Budynek, należący w okresie międzywojennym do Gertrudy Jurezko, a później Ireny Blachnikowej, zachował się do dziś w dobrym stanie. Podczas okupacji w 1941 r. na piętro wprowadził się miejscowy Kreisleiter, który dokonując przeróbek zdewastował stylowe wnętrze budynku.

Bytomska 10
W czerwcu 1897 roku, powstaje projekt willi przy ulicy Bytomskiej 10. Willa ma nieregularny rzut, jednak front został zaprojektowany symetrycznie. W osi znalazła się dwukondygnacyjna drewniana weranda, a otaczające ją ściany zostały ozdobione wykładzinami z drewnianych listw. Willi nadano nazwę Gertruda. Nazwa widoczna jest na starych zdjęciach - nad werandą. Następnego roku powstały obok domu zabudowania stolarni. Niestety obecnie willa nie posiada ani werandy ani drewnianej dekoracji i utraciła swą dawną urodę.


Bytomska 8
W czerwcu 1901 powstaje projekt najokazalszej willi przy ulicy Bytomskiej 8. Trzykondygnacyjny budynek z mieszkalnym poddaszem ma asymetryczne formy. Charakterystyczne są zwłaszcza elementy ciesielskie – wysunięte okapy i drewniana weranda po stronie południowej, a także dekoracyjna ściana szachulcowa, tzw. mur pruski. Budynek stracił nieco na przebudowie w 1914 roku – kiedy to należał do Górnośląskiego Gwarectwa w Tarnowskich Górach. Uproszczono wtedy i wyrównano okna – nie rozumiejąc zamysłu autora. Taka jednak była wówczas moda.

 

30. Bytomska 12 i 15 - wille dra Bronisława Hagera i dra Józefa Matuszki

 

Bytomska 12
Pierwszy projekt z marca 1895 roku, z ryzalitem w części środkowej i z bogato zdobionym portalem bocznym nie został zrealizowany. W sierpniu tego roku powstaje drugi projekt – na stosunkowo podobnym asymetrycznym rzucie, ale z ryzalitem po prawej stronie i z mniej ozdobnym wejściem usytuowanym z tyłu willi. Autorem projektu był Otto Kotzula. W okresie międzywojennym mieszkał tutaj Bronisław Hager (1890-1969), lekarz, działacz społeczny i wiceburmistrz Tarnowskich Gór. Ta willa zachowała się do dziś bez większych przeróbek, z dobrze utrzymanym, pięknie profilowanym drewnianym gzymsem.

Bytomska 15
Józef Matuszek - Urodzony 14 marca 1900 roku na Śląsku Cieszyńskim, w Darkowie, obecnej dzielnicy Karwiny, Józef Matuszek zdał maturę w polskim gimnazjum w Orłowej. Należał do grupy wybitnych działaczy miejskich, którzy do Tarnowskich Gór przyprowadzili się po I wojnie światowej, zazwyczaj uchodząc przed narodowościowymi prześladowaniami. W 1934 roku ożenił się z pochodzącą z Tarnowskich Gór Olgą Scholtz, z domu Nowak, wdową po niemieckim lekarzu. Stał się tym samym przybranym ojcem sześciu synów z pierwszego małżeństwa żony. Dwa lata później zamieszkał wraz z żoną i pasierbami w zakupionej okazałej willi przy ulicy Bytomskiej 15, gdzie ulokował także swoje prywatne gabinety lekarskie. Już w okresie międzywojennym dał się poznać jako dobry lekarz wyczulony na ludzką krzywdę i zgodnie z przysięga Hipokratesa niosący pomoc swoim pacjentom nawet w trudnych warunkach.

31. Bytomska 17 - willa proj. Johannesa Kindlera

 

Johannes Kindler osiedlił się w Tarnowskich Górach na przełomie 1889 i 1890 roku. Po kilku latach pracy kupił teren i zabudowania w centrum miasta oraz wybudował dom, który miał być nie tylko mieszkaniem, ale także reklamą jego umiejętności architektonicznych i budowlanych. 

W kwietniu 1913 roku powstał projekt piętrowej willi dla dyrektora kopalni Bernharda Hadry. Budynek ma asymetryczne formy, z każdej strony wygląda inaczej. Charakterystyczne są duże połacie dwuspadowego dachu. Ściany zostały potraktowane w sposób bardzo prosty, bez jakichkolwiek ozdób.

32. Galgenberg - klasztor OO Kamilianów - Zakład Św. Jana


Na przełomie XIX i XX w. nastąpił znaczny wzrost alkoholizmu na Górnym Śląsku, co skłoniło hrabiego Fryderyka Praschmę, przewodniczącego Śląskiej Kongregacji Kawalerów Maltańskich w 1903 r. do zwrócenia się o pomoc do Zakonu Ojców Kamilianów (działających na terenie Niemiec). Od 1901 r. prowadzili oni w Essen lecznicę dla alkoholików. Po wielomiesięcznych staraniach zakonnicy otrzymali od władz państwowych pozwolenie na osiedlenie się na Górnym Śląsku i tak też 1 sierpnia 1904 roku 5 niemieckich braci otworzyło w Miechowicach Dom Św. Jana - lecznicę dla alkoholików wyznania katolickiego. Pierwszym przełożonym został o. Bernard Kaschny. Dom, w którym mogło się leczyć 17 pacjentów miał charakter prowizoryczny, dlatego Kamilianie cały czas poszukiwali dogodniejszego miejsca. W lipcu następnego roku z pomocą przyszedł hrabia Łazarz IV Henckel von Donnersmarck. Zakon otrzymał leżące w granicach gminy Bobrowniki grunty wokół wzgórza Galgenberg. Na własność przyznano Kamilianom teren o powierzchni 100 arów, zaś 11 ha 95 arów wydzierżawiono na 10 lat. Do 1930 roku zakonnicy wykupywali poszczególne części dzierżawionego obszaru, powiększając swój teren do 163168 m2. 23 kwietnia 1906 roku dokonano symbolicznego pierwszego wykopu. O. Krystian Adams, budowniczy kamiliańskiego ośrodka w Essen, oddelegowany do Tarnowskich Gór by nadzorować powstanie lecznicy, złożył w nim relikwie św. Bonifacego, prosząc o błogosławieństwo. Pierwsi Kamilianie wraz z grupą 14 chorych wprowadzili się do nowego Zakładu już 31 maja 1907r., rozpoczynając tym samym działalność lecznicy, która trwała nieprzerwanie do wybuchu I wojny światowej.

 

33. Karola Miarki/Legionów, Gastronomik, czyli szkoła górnicza

 

Tarnogórska szkoła górnicza powołana została, co prawda, już 14 lutego 1803 roku, jednak nie można powiedzieć, żeby funkcjonowała normalnie. Problemy lokalowe, częste zamknięcia nie rzutowały dobrze na jej działalność. Szybki rozwój gospodarczy, wręcz rewolucję przemysłową hamował brak odpowiednich kadr. Podjęto energiczne starania, by wskrzesić tarnogórską szkołę górniczą. Zadania tego podjął się starszy zjazdowy, pracownik kopalni „Fryderyk” – Rudolf von Carnall. W 1837 roku – 6 września przedstawił Wyższemu Urzędowi Górniczemu we Wrocławiu swój memoriał tej sprawy dotyczący. Proponował w nim, by prowadzić naukę dwuklasową. Klasa niższa przygotowywałaby sztygarów, wyższa natomiast nadsztygarów, mierników, zjazdowych i szychmistrzów. Memoriał został przyjęty i 28 stycznia 1839 roku państwowa szkoła (Królestwa Prus) otwarła swe podwoje w domu przy rynku (obok apteki Cochlera). Od 1829 szkoła górnicza mieściła się w budynku przy ul. Karola Miarki. Za przyczyną dyrektora – Rudolfa von Carnalla i jednocześnie wykładowcy najważniejszych przedmiotów, Górnośląska Szkoła Górnicza w Tarnowskich Górach stała się liczącą placówką naukową. Absolwenci jej podejmowali pracę na terenie Górnego i Dolnego Śląska, Galicji, Zagłębia Dąbrowskiego, Węgier, Czech i Austrii, stając się wszędzie najlepszymi ambasadorami nauki i gospodarki górnośląskiej, a z uwagi na to, że większość z nich pochodziła z Tarnowskich Gór – samego miasta.

 

34. Legionów 35 - Plastyk- pałac hrabiów de La Valette d’Uclaux


Karłuszowiec (niem. Carlshof) niegdyś był poza granicami Tarnowskich Gór. Tereny te w połowie XVII wieku zakupił Alexander Cucher (od niego wzięła się nazwa zwyczajowa majątek cucherowski) i założył swoje gospodarstwo.

W 1745 roku dobra te zakupił hrabia Franciszek Ludwik z bytomskiej linii Henckel von Donnersmarck. Szukał on nowej siedziby, bowiem wcześniej skonfiskowano mu siedzibę w bytomskim ratuszu. Hrabia powiększył folwark oraz przebudował dwór na pałac. Prawdopodobnie nazwa Karłuszowiec (Carlshof) pochodzi od imienia ojca hrabiego – Karola Józefa. W pałacu znajdowały się: dom dla rodziny hrabiego, siedziba zarządu majątku oraz kaplica.

Franciszek Ludwik zmarł w 1768, a spadkobiercą został jego młodszy brat Łazarz III. Zamieszkał on jednak z rodziną w pałacu w Siemianowicach. W rezydencji na Karłuszowcu pozostała wdowa, hrabina Leopoldyna von Sobeck und Kornitz, która zmarła w 1792 r.

Kolejnymi mieszkańcami na Karłuszowcu była rodzina de La Valette d’Uclaux spokrewniona zarówno z rodziną Henckel von Donnersmarck. W 1863 r. po wygaśnięciu rodu hrabiów de La Vallete d'Uclaux, Donnermarckowie przenieśli do Karłuszowca zarząd swoich dóbr (wcześniej był w Siemianowicach).

W XIX wieku wokół pałacu powstał park (z lat 70. XIX wieku), oficyna (z ok. 1890, w stylu neorenesansowym), budynek mieszkalny dla urzędników zarządu dóbr oraz okazała willa dla administratora dóbr .

W 1924 roku Karłuszowiec administracyjnie wcielono do Tarnowskich Gór, a w okresie wojennym mieściła się tu dyrekcja spółki The Henckel von Donnersmarck-Beuthen Estates Limited.

 

35. Legionów 21

 

Pasażerki, nocujące na tarnogórskim dworcu kolejowym w oczekiwaniu na przesiadkę, narażone były na zaczepki i nagabywanie mężczyzn.
Aby zapobiec oszukiwaniu i demoralizowaniu pasażerek radca magistratu zaapelował o utworzenie Komitetu Katolickiej Komisji Dworcowej wzorowanej na tych utworzonych na dworcach w innych miejscowościach. Początkowo planowano przeznaczyć na misję dworcową 2 pokoje dla kobiet i jeden dla mężczyzn.

Odzew na apel radcy magistratu był natychmiastowy. Ksiądz Michał Lewek zaproponował także założenie związku Caritas, którego misja dworcowa byłaby oddziałem. Współpracę w utworzeniu misji dworcowej zaoferował również 2 kwietnia 1930 roku naczelnik stacji kolejowej. Kilka dni później pomysł poparli komendant posterunku oficerskiego Policji Województwa Śląskiego w Tarnowskich Górach, oraz tarnogórski magistrat.

Dopiero 12 maja 1930 roku Panie Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo poprosiły o pokój do dyspozycji. Proboszcz Michał Lewek zaproponował wówczas ulokowanie katolickiej misji w niedawno wybudowanym przytułku dla kobiet przy dzisiejszej ulicy Legionów 21, która wtedy nosiła nazwę ulicy Przemysłowej. Burmistrz Leopold Michatz zgodził się na oddanie do dyspozycji Komitetu Dworcowej Misji Katolickiej jednego pokoju w Domu Starców Żeńskich. Ale postawił warunek, że „osoby przejeżdżające a potrzebujące noclegu będą wolne od robactwa” i przebywać będą w pomieszczeniu tylko jedną dobę.

Przy obopólnej zgodzie dla zbłąkanych pasażerek kolei wydzielono w przytułku miejsce w pokoju nr 12. W pomieszczeniu tym od 7 stycznia 1928 roku działała już stacja porodowa dla „matek nie mających miejsca dla urodzenia”. W izbie porodowej znajdowały się 3 łóżka zakupione przez magistrat. Reszta wyposażenia pochodziła z darowizn.

 

36. Zamkowa 7 - nieistniejąca szkoła Jezuitów

 

Do Polski Jezuici zostali sprowadzeni przez ks. kardynała Stanisława Hozjusza w 1564 roku. To właśnie duchowi synowie św. Ignacego Loyoli założyli w „grodzie gwarków” jedną z pierwszych na Górnym Śląsku, a na pewno w Tarnowskich Górach, szkołę średnią ogólnokształcącą. Jezuici zjawili się w Tarnowskich Górach dość wcześnie. Stało się to głównie dzięki usilnym staraniom proboszcza tamogórskiego ks. Melchiora Niesytko (1677-1713).

Przybyli oni z Opola w 1677 roku. Utworzyli tutaj stację misyjną i rozpoczęli pracę. Oprócz pracy duszpasterskiej prowadzonej wśród społeczeństwa tarnogórskiego, Jezuici zajęli się przede wszystkim nauczaniem i wychowywaniem młodzieży. Po wprowadzeniu się w 1713 roku do własnego domu przy dzisiejszej ulicy Zamkowej 7 - założyli tzw. Szkołę Wyższą, która miała przygotować młodzież do studiów wyższych lub pracy urzędnika.

Szkoła była prowadzona przez dwóch księży. Językiem wykładowym w tej szkole była łacina, ale używano także języka polskiego. Uczono arytmetyki i geometrii, a w klasach wyższych historii i astronomii.

Uczniowie zasadniczo pochodzili z miasta. Część zamiejscowych znajdowała stancję prywatną u mieszkańców grodu. Szkoła była elitarna, przeznaczona w pierwszym rzędzie dla uczniów z bogatych rodzin, już wtedy bowiem chodziło o odpowiednich „sponsorów” , którzy byli w stanie przyjść szkole z pomocą materialną.
Cenne było także to, że niektórzy zdolni, ale biedni uczniowie mogli uczyć się w tej szkole. Jezuici byli obecni w Tarnowskich Górach do 1756r. kiedy to zostały zlikwidowane ich wszystkie placówki w państwie pruskim, a sam zakon został zawieszony przez papieża Benedykta XIV. Jezuici zostali z miasta usunięci, a budynek przejęło miasto. Później przeszedł w ręce prywatne. Zburzony został w 1956r.


37. Zamkowa 12

 

Stary Zamek znajdował się przy dzisiejszej ulicy Zamkowej 12. Zbudowano go w 1575. Budynek był prostokątny w swoim rzucie i posiadał czworoboczną wieżę na osi. Zamek składał się z dwóch sklepionych pomieszczeń z sienią i klatki schodowej w wieży.

W 1670 na Zamku przebywała małżonka króla Michała Korybuta Wiśniowieckiego - królowa Eleonora Habsburżanka.

W ciągu wieków Zamek był gruntownie przebudowany i zaniedbywany i obecnie budynek niestety przypomina już kamienicę, nie zamek - nie istnieje czworoboczna wieża zamkowa, a od strony wschodniej dobudowano inny budynek. Gmach jednak nadal posiada bardzo grube mury, zachowały się trzy sklepione piwnice, a w niektórych pomieszczeniach zachowały się częściowo sklepienia kolebkowe.

Obecnie dawny Zamek pełni funkcje mieszkalne kamienicy.

Od 1800 roku Zamek był rezydencją Augusta Carla Friedricha von Boscamp-Lasopolskiego, wolnomularza, inicjatora powstania tarnogórskiej loży masońskiej Silberfels (pol. Srebrna Skała) i to właśnie w nim mieściła się pierwsza siedziba tejże loży. Między 1834 a 1858 spotkania masonów odbywały się jednocześnie na Zamku i w wynajętym przez sędziego Krickende budynku 245 przy ulicy Lyszcze. W 1858 loża została przeniesiona do nowo wybudowanego budynku przy ulicy Jana III Sobieskiego.


38. Zamkowa 6

 

Nieistniejąca już kamiennica wybudowana przez ród Panofskych.
W najstarszej z zachowanych ksiąg magistrackich rejestrujących urodziny, śluby i zgony Żydów zamieszkałych w Tarnowskich Górach w latach 1813 – 1847, nazwisko to wymieniane jest trzykrotnie. Pierwsza ze wzmianek dotyczy małżeństwa kupca Loebela (Leopolda), syna Davida, arendarza ze Starych Tarnowic. Jego wybranką była Mirel (Minna) z domu Fraenkel. Związek małżeński zawarto 11 czerwca 1844 roku w Izbicku (Stubendorf), niedaleko Strzelec Wielkich (Gross Strehlitz) – dziś Strzelce Opolskie. Pozostałe informacje dotyczą narodzin ich potomstwa: córki Rosali (13 lutego 1846 roku) i syna Arnolda (30 czerwca 1847 roku). Wszystko zatem wskazuje, iż pierwszym przedstawicielem rodu, który zamieszkał w Tarnowskich Górach był pochowany na tarnogórskim kirkucie Leopold.

Od tego czasu aż do wybuchu II wojny światowej Panofscy związali swoje losy z naszym miastem. W drugiej połowie XIX wieku zostaje założona przez Alberta Panofsky’ego gospoda przy Targu Ziemniaczanym (Kartoffelmarkt). W jej sąsiedztwie w 1903 roku wybudował on istniejącą do dziś kamienicę przy ulicy Zamkowej 6, której plany sporządził mistrz murarski Heinrich Pisczek (Piszczek). Żoną Alberta była Antonia z domu Silbermann, z którą miał syna Ottona (ur. 15 marca 1877 roku). Ich potomek był późniejszym właścicielem apteki „Eskulap” (Aeskulap-Apotheke), którą sprzedał w końcu 1921 roku Walentemu Sojce. 30 stycznia 1922 roku Otto wspólnie z żoną Ernestiną z Blochów i synem Franzem (ur. 4 października 1917 roku) wyemigrował do Berlina, a następnie do Holandii.

W okresie międzywojennym w Tarnowskich Górach mieszkała nadal część rodziny Panofskych, np. syn Adolfa i Berty – kupiec Leo (ur. 9 lipca 1871 roku). Adolf od lat 70. XIX wieku należał do Komitetu Mężów (Männer-Comiteé), czyli organu nadzorującego działalność Izraelickiego Związku Panien w Tarnowskich Górach (Israelitischer Jungfrauen- Verein zu Tarnowitz), a w 1904 roku do Kolegium Reprezentantów (Repräsentanten-Collegium). Jego syn Leo od 1920 r. przez cały okres międzywojenny zasiadał również w przedstawicielstwie tarnogórskiej gminy żydowskiej. Podobnie jak ojciec należał do Bractwa Strzeleckiego. Po śmierci Adolfa (13 listopada 1908 r.) Leo przekazał na rzecz wspomnianego towarzystwa 100 marek z przysługującego mu świadczenia z kasy pośmiertnej, a w 1924 roku wywalczył tytuł króla organizacji. Wraz z żoną Leą z domu Pinner zginął w 1943 roku w getcie w Zawierciu.

Z Panofskymi spokrewniona była także rodzina Bachów. Jeden z jej przedstawicieli – kupiec Elias pochodził z Mysłowic. Był mężem Jenny z domu Panofsky i prowadził drogerię z Leo (ul. Zamkowa 2). W latach 1926–1933 zasiadał we władzach miejskich (Rada Miejska i Magistrat) z ramienia Niemieckiego Bloku Wyborczego (Deutsche Wahlgemeinschaft). W okresie od 1920 do 1923 roku był jednym z zastępców Kolegium Reprezentantów tarnogórskiej gminy żydowskiej, a następnie (do 1930 roku) wchodził w skład jej Zarządu. Podobnie jak Adolf i Leo należał do miejscowego Bractwa Strzeleckiego. Wraz z żoną zginął w KL Auschwitz w 1944 roku.

 

 

 

BIBLIOGRAFIA
1. Krzykowska Zofia „ Zabytki architektury i sztuki” [W:] Historia Tarnowskich Gór, pod red. Jana Drabiny, Tarnowskie Góry 2000, s. 319 - 342
2. Krzykowska Zofia „Architektura” [W:] Historia Tarnowskich Gór, pod red. Jana Drabiny, Tarnowskie Góry 2000, s. 470 – 476
3. Zofia Krzykowska „Architektura secesyjna Tarnowskich Góry” [W:] Tarnowskie Góry wczoraj i dziś, pod red. Jana Drabiny, Tarnowskie Góry 2006, s. 61-66
4. Marta Ochman „Dzieje Żydów w Tarnowskich Górach”, Tarnowski Góry 2012
5. Maria Marciniak, Marek Wójcik „Tarnowskie Góry na srebrze utrwalone”, Tarnowskie Góry 2010
6. Marek Wójcik „W poszukiwaniu mistrza” [online] aktualizacja 04.05.2011, dostępny w internecie: http://www.gwarek.com.pl/artykuly,artykul,1920,W_poszukiwaniu_mistrza
7. Ryszard Bednarczyk „Spalona kamienica” [online] aktualizacja 08.03.2012, dostępny w
internecie: http://www.gwarek.com.pl/artykuly,artykul,3981,Spalona_kamienica
8. Rych „Od Hugona do Sienkiewicza” Montes Tarnovicensis, nr 33, październik 2008, [online] dostępny w internecie: http://www.montes.pl/montes/index.php?option=com_content&task=view&id=126&Itemid=118
9. Marek Wójcik „Henryk Pisczek”, Montes Tarnovicensis, nr 36, luty 2009 [online] dostępny w internecie: http://www.montes.pl/montes/index.php?option=com_content&task=view&id=112&Itemid=91
10. Marek Wójcik „Heinrich Herzog” Montes Tarnovicensis, nr 37, kwiecień 2009 [online] dostępny w internecie: http://www.montes.pl/montes/index.php?option=com_content&task=view&id=174&Itemid=261
11. Marek Wójcik „Karl Korbsch” Montes Tarnovicensis, nr 40, październik 2009 [online] dostępny w internecie: http://www.montes.pl/montes/index.php?option=com_content&task=view&id=238&Itemid=560
12. Marek Wójcik „Tajemnicze znaki” Montes Tarnovicensis nr 42, luty 2010 [online] dostępny w internecie: http://www.montes.pl/montes/index.php?option=com_content&task=view&id=269&Itemid=762
13. Marek Wójcik „Emanuel Dziuba”, Montes Tarnovicensis, nr 45, wrzesień 2010 [online] dostępny w internecie: http://www.montes.pl/montes/index.php?option=com_content&task=view&id=333&Itemid=957
14. Maria Marciniak, Marek Wójcik „Cafe Kaiserkrone” Montes Tarnovicensis, nr 46, październik 2010 [online] dostępny w internecie:http://www.montes.pl/montes/index.php?option=com_content&task=view&id=343&Itemid=1041
15. Onufry Torbus „Ulica Sienkiewicza – o właścicielach Żydach”

 

Gry Miejskie

Gry miejskie są formą rozrywki i aktywnego spędzania wolnego czasu, a osadzone w nurcie edutainment, czyli nauczania przez zabawę i rozrywkę, mają także nieocenione walory edukacyjne. Obecnie gry miejskie z powodzeniem stosowane są w turystyce oraz promocji i marketingu miast. Łączą w sobie elementy podchodów, gier komputerowych czy RPG (z ang. role playing games – gier gdzie bohaterowie wcielają się w role i podejmują decyzje).

Na popularność gier miejskich wpływa zmiana tendencji w turystyce, która zmienia się z biernej postawy odbiorcy na aktywną, a także na zapotrzebowanie na intensywny kontakt z wybranymi elementami kultury zarówno materialnej jak i niematerialnej. Turysta staje się coraz bardziej świadomy, chce nie tylko odhaczyć kolejne punkty w przewodniku, ale także coś przeżyć, poznać i doświadczyć osobliwego genius loci

 

Gra Miejska: Poza Czasem - 10 października 2015, start o godzinie 12:00 

Podróżuj w czasie – zagraj w grę miejską!

Jak wyglądała przedsiębiorczość w Tarnowskich Górach na przestrzeni wieków? Dowiesz się tego uczestnicząc w naszej grze miejskiej.

Uczestnicy staną się podróżnikami w czasie, którzy pomagają historycznym postaciom w ich codziennych sprawach. Mimo, że postaci te żyją w różnych epokach, to ich światy są połączone i przenikają się między sobą.

Za każde dobrze wykonane zadanie uczestnicy otrzymują punkt, ale uwaga! liczy się także czas dotarcia na metę!

Drużyny, maksymalnie 3 osobowe, można zgłaszać do 8 października za pośrednictwem maila: Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. .

 

REGULAMIN

Zgoda Rodziców

----------

Spotted Schloss Neudeck-Tarnowitz - 18 sierpnia 2018, start o godzinie 10:00 

Gra miejska jest imprezą wykorzystującą przestrzeń Tarnowskich Gór do realizacji wydarzenia łączącego w sobie turystykę, edukację, kulturę, a formą nawiązuje do podchodów. Uczestnicy otrzymają szereg zadań związanych z postacią Blanki (Blanche) de Paivi, żony Guido Donnesmarcka, kobiety znanej w całej Europie, której życie kryje wiele tajemnic, zagadek i ciekawostek. W grze będzie liczył się spryt, wiedza, szybkość. Uczestnicy zostaną zaopatrzeni w potrzebne materiały, które będą pełniły funkcję informacyjną i edukacyjną. Gra skierowana jest przede wszystkim do młodzież szkolnej- tak, aby mogła poznać historię rodu Donnesmarcków.

 

Nieme na Plan

Wydarzenie „Nieme na Plan” jest kontynuacją działań zapoczątkowanych przez festiwal Muzyka na Plan. Z racji edycji VI, która odbyła się w styczniu 2016 (a nie jak do tej pory poprzednie edycje w październiku), organizatorzy pragną zachowań swoistą ciągłość wydarzenia. Podczas projektu zostaną zaprezentowane najciekawsze realizacje, które odbyły się przy okazji poprzednich edycji festiwalu.
Zobacz galerię Muzyki na Plan -> http://gorykultury.com/galeria/muzyka-na-plan-2010

Będzie to także zapowiedź VII edycji, oraz okazja do poznania kina niemego, oraz aktualizacji go. Główną ideą projektu są projekcje klasycznych dzieł filmowych z nową oprawą muzyczną, wraz z szansą dla młodych muzyków. Poprzednich sześć edycji pokazały wzrastające zainteresowanie ze strony publiczności oraz wykonawców chcących wziąć udział w wydarzeniu.

 

WSTĘP WOLNY!

1.10, godz.19:00 - pokaz filmu "Microcosmos" z muzyką na żywo - November might be fine, Centrum Kultutry Ślaskiej w Nakle Śląskim (bezpłatny transport odjedzie o 18.30 z dworca MZKP)

8.10, godz.19:00 - pokaz filmu "Generał" z muzyką na żywo - Marcin Pukaluk, Restauracja Kurna Chata

22.10, godz.19:00 - pokaz filmu "Chungking Express" z muzyką na żywo - SLPWK, Kosmata

12.11, godz.19:00 - pokaz filmu "Lokator" z muzyką na żywo - The Washing Machine, Wymiennikownia ciepła przy ul. Saperów

 

"Lokator" to najważniejsze nieme arcydzieło Alfreda Hitchcocka, które wywarło ogromny wpływ na kształt późniejszych dzieł mistrza suspensu, a także współczesnych thrillerów. Fantastyczny scenariusz inspirowany historią Kuby Rozpruwacza oraz obsadzenie w głównej roli Ivora Novello - wielkiego gwiazdora swoich czasów i oczywiście artystyczne walory dzieła sprawiły, że Hitchcock zyskał dzięki niemu uznanie wybitnego twórcy.

 

Grupa "The Washing Machine", nie zważając na panujące trendy muzyczne, od kilku lat konsekwentnie udowadnia, że na polskiej scenie jest miejsce na bezkompromisowy rock and roll. Jako współcześni taperzy, muzycy zmierzą się z klasyką filmową mistrza suspensu.

 

 

Projekt został dofinansowany ze środków Marszałka woj.śląskiego

 

Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript. https://www.youtube.com/channel/UC62MCaCQJyV0Dt16OAYGshw

JoomShaper